sobota, 28 stycznia 2012

zaległości cz. X - kotek urodzinowy

Tego kotka ufilcowałam dla mojej przyjaciółki z okazji jej urodzin :-)







zaległości cz. IX - kilka broszek

Styczeń powoli się kończy. Pora więc ukończyć też zaległości blogowe. Jeszcze parę prac z zeszłego roku zostało mi do pokazania, ale do poniedziałku powinnam się z tym uporać. Dzisiaj chciałam Wam pokazać kilka broszek filcowanych na mokro. Wykonałam ich sporo, ale pokazuję tylko kilka. 











piątek, 13 stycznia 2012

głosowanie na Bloga Roku rozpoczęte :-)

Głosowanie na Bloga Roku 2011 rozpoczęte. Jeśli komuś się podoba ten mój blog, to zapraszam do głosowania  na "Filcowanki Katarzyny". Można to zrobić wysyłając sms o treści H00689 na numer 7122. Znaczek "0" w treści smsa jest zerem. Koszt jednego smsa to 1,23 zł. Dochód z smsów przeznaczony jest na cele charytatywne :-)
Z góry dziękuję za wszystkie oddane głosy :-)


niedziela, 8 stycznia 2012

zaległości cz. VIII

Ten komplet biżuterii wykonałam prawie rok temu dla mojej przyjaciółki z okazji jej urodzin :-)


zaległości VII - troszkę serduszek

Oto porcja kolejnych zdjęć moich filcowanek. Tym razem chciałam wam pokazać kilka serduszek - breloczków. Powstało ich troszkę więcej i jeszcze na pewno niejedno takie powstanie. :)






A to zdjęcie zbiorowe :-)



zaległości cz. VI - kotek dla koleżanki

Tego kota wykonałam dla mojej koleżanki z pracy. Ufilcowanie go było dla mnie nie lada wyzwaniem. Dostałam fotki, na podstawie których filcowałam kotka. Sporo czasu zajęło mi filcowanie sierści, bo chciałam aby chociaż trochę przypominało kudłate futerko. I chyba się udało, koleżance się spodobał :) Dodam jeszcze, że figurka tego malutkiego kota jest breloczkiem.







zaległości cz. V - dinozaur

Kolejną figurką jaką ufilcowałam w 2011 roku był niewielki dinozaur. Zrobiłam go w prezencie dla synka mojego kuzyna. Pawełek jest zakochany w dinozaurach, czyta i zbiera wszystko co się ich tyczy. Robiłam mu kiedyś dużego, szydełkowego dinozaura według instrukcji znalezionej w książce. Tego filcowanego natomiast wymyśliłam sama. Wykonałam go na podstawie przeróżnych ilustracji, jakie widziałam w bajkach dla dzieci. Filcowałam go na sucho za pomocą igiełek. Do grzbietu dołączyłam karabińczyk, aby Pawełek mógł go sobie przypinać. 






sobota, 7 stycznia 2012

zaległości cz. IV - kotek, który widnieje w logu mojej pracowni Niebieski Kot

Tego kota wymyśliłam sobie, kiedy zastanawiałam się nad nazwą dla mojej pracowni. Najpierw powstała więc nazwa: Pracownia artystyczna -Niebieski Kot. Potem myślałam nad jakimś ciekawym i zarazem prostym logo. No i powstał gotowy rysunek kotka, na podstawie wcześniejszych szkiców. Po zaprojektowaniu loga, wpadłam na pomysł aby wykonać takiego mini kota z czesanki filcowej. No i się narodził, szary, bo taką akurat wełenkę miałam pod ręką. Później powstał kot już ten właściwy - w niebieskim kolorze, a po nim inne, ale o tym w kolejnych postach.
Tak więc ten oto kotek jest pierwowzorem niebieskiego :-)






zaległości cz. III

Trzy kolejne filcowanki chciałam wam pokazać, które zrobiłam w minionym roku. Są to figurki zwierzątek. Wymiarów dokładnych niestety nie pamiętam, miały po około 5-7 cm. Powędrowały już w świat :-)
p.s. inspiracją niebieskiego kotka była praca widziana kiedyś w internecie, niestety nie znam autora :-)









aukcja dla WOŚP

Białego misia z poprzedniego postu, możecie wylicytować na mojej aukcji dla WOŚP. Gorąco zapraszam!!! Pomóżmy w ten sposób, bo liczy się każda złotówka :-) Do misia jest dołączony karabińczyk, którego nie widać na zdjęciu. Z góry dziękuję za wszystkie złożone oferty :-)

środa, 4 stycznia 2012

zaległości cz. II - dwa misie i rudzielec

Dwa misie zostały wykonane igiełkami z czesanki zakupionej w Krainie Filcu. W środku mają szkielety z drucika, żeby łatwiej było zaczepić węzełki sznureczków.  Oba misie są nieduże. Ten w kolorze ecru ma około 7,5 cm, a ten brązowy 6 cm.



I jeszcze na koniec tego wpisu, chciałam wam pokazać kotka zainspirowanego pracą Oli Smith. Już robiłam podobnego, ale ten jest troszkę większy od swojego poprzednika. Ma szkielecik w środku, dzięki któremu może ruszać swoimi kończynami no i ogonkiem :D


Kotek ma z wyprostowanym ogonem około 17 cm długości. On i te dwa misie będą niebawem do kupienia. Informacji szukajcie na blogu mojej pracowni Niebieski Kot.