sobota, 7 stycznia 2012

zaległości cz. III

Trzy kolejne filcowanki chciałam wam pokazać, które zrobiłam w minionym roku. Są to figurki zwierzątek. Wymiarów dokładnych niestety nie pamiętam, miały po około 5-7 cm. Powędrowały już w świat :-)
p.s. inspiracją niebieskiego kotka była praca widziana kiedyś w internecie, niestety nie znam autora :-)









aukcja dla WOŚP

Białego misia z poprzedniego postu, możecie wylicytować na mojej aukcji dla WOŚP. Gorąco zapraszam!!! Pomóżmy w ten sposób, bo liczy się każda złotówka :-) Do misia jest dołączony karabińczyk, którego nie widać na zdjęciu. Z góry dziękuję za wszystkie złożone oferty :-)

środa, 4 stycznia 2012

zaległości cz. II - dwa misie i rudzielec

Dwa misie zostały wykonane igiełkami z czesanki zakupionej w Krainie Filcu. W środku mają szkielety z drucika, żeby łatwiej było zaczepić węzełki sznureczków.  Oba misie są nieduże. Ten w kolorze ecru ma około 7,5 cm, a ten brązowy 6 cm.



I jeszcze na koniec tego wpisu, chciałam wam pokazać kotka zainspirowanego pracą Oli Smith. Już robiłam podobnego, ale ten jest troszkę większy od swojego poprzednika. Ma szkielecik w środku, dzięki któremu może ruszać swoimi kończynami no i ogonkiem :D


Kotek ma z wyprostowanym ogonem około 17 cm długości. On i te dwa misie będą niebawem do kupienia. Informacji szukajcie na blogu mojej pracowni Niebieski Kot.

nadrabianie zaległości cz.I

Rozpoczął się nowy rok. Najwyższa pora aby uzupełnić zaległości z minionego roku. Oj sporo tego. Dlatego będzie kilka wpisów ze sporą ilością zdjęć. Postanowiłam, że w tym roku będę częściej tutaj zaglądać aby pokazywać co zrobiłam :) Tak więc zapraszam do oglądania i czytania moich wpisów :-) Na początek pokażę wam trzy pieski, które już dawno znalazły swoich właścicieli. 

Pierwszy to west, podobnego już wcześniej robiłam dla mojej siostry. Wykonałam go igiełkami na sucho. Do grzbietu ma dofilcowany sznureczek, aby można go było zawiesić.


 
Drugi piesek to jamniczek wykonany z czesanki w rudym kolorze. Na szyi ma doczepiony karabińczyk, aby figurka była breloczkiem.


Trzeci piesek też jest jamniczkiem - breloczkiem, ale w kolorze pomarańczowym. Oba jamniczki zostały zrobione igiełkami.




Jeszcze dzisiaj pokażę kolejne filcowanki, więc zapraszam tu niebawem :-)

niedziela, 1 stycznia 2012

życzenia noworoczne

Witajcie noworocznie. Troszkę senny ten pierwszy dzień Nowego Roku :) Dawno mnie tu na blogu nie było. W tym roku obiecałam sobie, że będę tu bywać często. W najbliższym tygodniu postaram się zrobić mały remanent i pokazać Wam to wszystko, co stworzyłam w minionym roku. A trochę tego było. Zatem do zobaczenia :-)

piątek, 15 lipca 2011

filcowy sznaucerek i nadrabianie zaległości

Korzystając z pochmurnej i deszczowej aury nadrabiam zaległości na moich trzech blogach. A zaległości mam spore zwłaszcza na tym blogu. Filcowanych rzeczy mam do pokazania dosyć dużo. Dobrze, że chociaż zdjęcia już mam porobione, więc mogę je teraz systematycznie tutaj umieszczać. Na początek będzie to figurka sznaucerka. Zrobiłam ją na zamówienie pewnej przemiłej osoby. Wykonałam ją w lutym, a więc już dawno. Było to dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Chyba się udało, bo sznaucerek spodobał się nowej właścicielce :) Piesio ma około 6,5 cm wysokości i ok. 7,5 cm długości. Filcowany oczywiście na sucho igiełkami.
.







Korzystając z okazji zapraszam wszystkich na powitalne Candy na blogu mojej pracowni Niebieski Kot :)

niedziela, 3 lipca 2011

Relacja z III Jarmarku Rzemiosła i Rękodzieła w Będzinie

Oj dawno nic nowego nie pokazywałam. Mam spore zaległości. W najbliższym czasie postaram się to nadrobić. Jest wiele filcowanek, które chciałam pokazać.  Te spore zaległości blogowe rozpocznę jednak od krótkiej relacji z III Jarmarku Rzemiosła i Rękodzieła w Będzinie. Miałam przyjemność uczestniczyć w tym miłym wydarzeniu jako wystawca :) W swej ofercie miałam włóczkowe misie oraz przeróżne rzeczy z filcu: kolczyki, naszyjniki, breloczki, figurki itp., które wykonałam w swojej małej pracowni Niebieski Kot. Stoisko współdzieliłam z moją siostrą Karoliną, która reprezentowała z kolei swoją pracownię Felt Creations. Impreza była bardzo udana, przyszło sporo ludzi, którzy mogli zobaczyć fantastyczne dzieła rękodzielnicze. Na wielu stoiskach królowała ceramika oraz wyroby z filcu. Były też kwiaty z drewna, wiklinowe kosze, gliniane dzbanki, frywolitka, szydełkowe koronki, malarstwo itp, itd. Nie sposób wszystkiego wymienić. Pogoda też na szczęście dopisała, chociaż momentami niebo straszyło deszczowymi chmurami. Podczas jarmarku został przeprowadzony konkurs o "Złoty Cyganek". Każdy z wystawców mógł zgłosić do niego jedną swoją pracę. Ja zgłosiłam jednego z moich włóczkowych misiów. Ku mojej ogromnej radości zdobył on jedno z wyróżnień :D Kto ma ochotę może o tym poczytać na moim blogu Wełniaczki Katarzyny.



Zapraszam serdecznie wszystkich do czytania mojego trzeciego bloga tyczącego mojej pracowni Niebieski Kot. Będę tam pokazywać rozmaite rzeczy tworzone w pracowni i pisać, gdzie można je kupić. 
To tyle na teraz. Miłej i słonecznej niedzieli Wam życzę :D